Brat Antoni Recio Gutiérrez zdecydował w 1983 r., że w klinice św. Jana Bożego potrzebny jest stolarz. Mój znajomy, Angelino Arango, który był pracownikiem kliniki, powiedział mi o tej propozycji i przyprowadził tu na miejsce. Do pracy przyjął mnie brat Lazo, który w owym czasie był dyrektorem dzieła i w ten sposób już od ponad 31 lat do moich obowiązków należy obsługa i utrzymanie budynków kliniki. W pracy poznałem wielu wspaniałych kolegów, którzy z czasem stali się moimi prawdziwymi przyjaciółmi. Przez te lata nauczyłem się doceniać wartość szpitalnictwa, które było mi pomocne w rozwoju na poziomie osobistym, zawodowym, rodzinnym i wspólnotowym (aktualnie mieszkam razem ze wspólnotą). Chciałbym też podkreślić, że w ostatnich latach widoczne są niesamowite zmiany, jakie dokonują się w samej klinice. Poprawia się nie tylko infrastruktura, ale i poziom pracowników, ponieważ nasz Zakon prowadzi wiele działań i dba o to, abyśmy się ciągle doszkalali i podnosili swoje umiejętności, by móc jak najlepiej kontynuować misję - misję naszego Założyciela, którą jest służba bliźnim.