Nie bójcie się. Nie ma Go tu, bo Zmartwychwstał!
Do wszystkich Braci i Współpracowników, członków Rodziny Szpitalnej św. Jana Bożego!
W tym szczególnym czasie, przesyłam całej Rodzinie św. Jana Bożego oraz wszystkim podopiecznym dzieł naszego Zakonu i ich rodzinom, najserdeczniejsze życzenia wielkanocne, życząc, aby Zmartwychwstały Pan napełnił Was radością i nadzieją. Wesołych Świąt Wielkanocnych!
W tym roku, w wielu częściach świata nie będziemy mogli obchodzić Wielkanocy, tak jak to zwykle robiliśmy. Podobnie jak w zeszłym roku, w prawie wszystkich miejscach, nadal obowiązują poważne ograniczenia, a liturgia musi ciągle odbywać się z zachowaniem środków bezpieczeństwa, które są konieczne w związku z panującą pandemią. Jednak mimo to, będziemy ten świąteczny czas przeżywać z całą głębią i radością, jakie niesie za sobą Pascha, Zmartwychwstanie, zwycięstwo Pana nad grzechem, cierpieniem i śmiercią.
W tym roku, w przeciwieństwie do poprzedniego, patrzymy na tę sytuację z większą nadzieją, co jest kolejnym powodem, by składać dziękczynienie Bogu i świętować w czasie Wielkanocy. Pojawienie się szczepionek, poza pewnymi kontrowersjami, dało nam nadzieję, że w krótkim czasie większość populacji zostanie zaszczepiona i pandemia będzie mogła zostać definitywnie pokonana. Mamy taką nadzieję i mamy nadzieję, że dzięki solidarności i humanitarności wszystkich narodów dotrą one do każdego kraju na świecie.
W ostatnim czasie wielu ludzi zmarło, wielu bardzo cierpiało. Do pandemii sanitarnej musimy dodać pandemie gospodarcze i społeczne, polityczne i etyczne, duchowe i religijne. Pandemie, które niosą ze sobą wielkie cierpienie: z powodu nasilenia się chorób psychicznych, z powodu braku środków finansowych, braku pracy, braku wartości etycznych i duchowych, które jednoczyłyby wszystkich w poszukiwaniu wspólnego dobra. Konsekwencje pandemii będą olbrzymie i potrwają długo. Nasz świat przeżywa dzisiaj Wielki Piątek z powodu pandemii, ale niewątpliwie jest wiele innych wymiarów Wielkiego Piątku - bólu z powodu innych przyczyn, takich jak przemoc, znęcanie się, głód i nędza, niesprawiedliwość, choroba i pustka egzystencjalna, którą przeżywają ogromne rzesze ludzi.
W tej sytuacji Wielkanoc wzywa nas, abyśmy zaufali Panu Życia i pokładali w nim niezachwianą nadzieję, On również solidaryzuje się z rzeczywistością cierpienia, w jakiej żyje nasz świat. Zmartwychwstały wychodzi nam na spotkanie, tak jak wyszedł na spotkanie z kobietami w Poranek Wielkanocny: „Nie bójcie się! Idźcie i powiedzcie Moim braciom, aby poszli do Galilei. Tam Mnie zobaczą". W Nim żadna pandemia i żadna inna sytuacja cierpienia, z jakiejkolwiek przyczyny, nawet śmierci, nie ma ostatniego słowa, ponieważ On przezwyciężył to wszystko. Nie bójcie się. Radujcie się!
Na poziomie Zakonu sytuacja związana z pandemią prawie się nie zmieniła od czasu mojego ostatniego listu. Nie mamy informacji na temat nowych zakażeń bądź zgonów wśród braci, chociaż personel w niektórych strukturach Zakonu z oddziałami kowidowymi zarejestrował kilka nowych zgonów wśród pacjentów. W chwili obecnej, sytuacja jest bardziej stabilna pod względem sanitarnym, a szczepionki stopniowo docierają do wielu dzieł i wspólnot Zakonu. Wielu braci i współpracowników zostało już zaszczepionych jako personel medyczny. Podobna sytuacja jest w domach seniora i mamy nadzieję, że za kilka miesięcy szczepionka dotrze do wszystkich ludzi na całym świecie.
Ekonomiczne konsekwencje pandemii dla wielu dzieł Zakonu są obecnie bardzo ciężkie i nie poznamy ich prawdziwego zasięgu do czasu jej zakończenia, choć już teraz widać, że w niektórych z naszych placówek sytuacja jest naprawdę trudna.
Pisząc o znakach Zmartwychwstania i Nadziei pragnę raz jeszcze zwrócić uwagę na poświęcenie i wielką kreatywność, jaką nasza Rodzina św. Jana Bożego wykazuje się w tym czasie, aby pomóc tym, którzy są chorzy na COVID-19. Zakon bardzo dobrze zrozumiał moment charyzmatycznej potrzeby, który przeżywamy w tym czasie. To „czas szpitalnictwa”. Zaangażował się w sposób wzorowy, zgodnie z tradycją Zakonu i naszego Założyciela, św. Jana Bożego. Wciąż to czyni i w tym sensie przeżywamy tę sytuację jako znak Paschy, Życia i tego, że szpitalnictwo ewangeliczne w stylu św. Jana Bożego jest źródłem Życia i Nadziei.
Z nadzieją oczekujemy na moment, w którym pandemia zostanie pokonana, a to pozwoli nam odzyskać możliwość zrealizowania wielu działań zaplanowanych przez Zarząd Generalny Zakonu, zwłaszcza tych, które wymagają fizycznej obecności, co również jest bardzo ważne. Wszystko, co robimy teraz, robimy wirtualnie. Mamy nadzieję, że pod koniec roku będziemy mogli wznowić spotkania twarzą w twarz i że w przyszłym roku, w którym zaplanowane są kapituły prowincjalne, będzie można je przeprowadzić bez szczególnych trudności.
Życzę wszystkim, abyśmy podczas tej Wielkanocy przeżyli doświadczenie spotkania ze Zmartwychwstałym, który napełnia nas światłem, radością i nadzieją, i posyła nas, abyśmy przekazywali ją innym w naszym codziennym życiu, wiedząc, że On zawsze towarzyszy nam w drodze, tak, jak towarzyszył uczniom z Emaus.
W imieniu Zarządu Generalnego i całej Rodziny Szpitalnej św. Jana Bożego z Kurii Generalnej życzę wszystkim BŁOGOSŁAWIONYCH ŚWIĄT ZMARTWYCHWSTANIA PAŃSKIEGO!
Brat Jesús Etayo
Przełożony Generalny